Czy strzelanie palcami jest szkodliwe?
Donald L. Unger z Thousand Oaks w Kalifornii jest lekarzem, który postanowił poświęcić ponad 50 lat swojego życia na przeprowadzenie pewnego eksperymentu. Od najmłodszych lat strzelał palcami jednej ręki, podczas gdy przy drugiej nie wykonywał takich czynności. Mężczyzna cały czas słyszał: „Donald, będziesz miał przez to krzywe palce! Nie możesz tak robić”. Nie zamierzał jednak przerwać swojego eksperymentu. W końcu nadszedł moment prawdy. Lekarz zbadał jego dłonie i okazało się, że są zdrowe i nie widać na nich żadnego zapalenia stawów. Jego publikacja zrobiła spore zamieszanie w środowisku medycznym i zdobyła nawet Ig Nobla, nagrodę za wyjątkowe spostrzeżenie, ale niewiele wnoszące w świat medycyny.
strzelanie palcami nie przyczynia się do reumatyzmu, nie jest przyczyną zwyrodnień i nie sprawi, że palce staną się krzywe. Szansa, że ta czynność może ci zaszkodzić jest bardzo niska! To, co dzieje się w stawach podczas strzelania palcami, nie jest do końca wyjaśnione, lecz prawdopodobnie w mazi stawowej znajduje się dwutlenek węgla (CO2). Po wykonaniu tej czynności CO2 przechodzi w postać gazową i przemienia się w pęcherzyki, które są rozrywane przez płyny, znajdujące się w powiększonej przestrzeni między stawami, stąd ten charakterystyczny trzask. Znane wszystkim charakterystyczne „klikanie” w języku medycznym zwane jest kawitacją.
Wniosek
strzelanie palcami nie przyczynia się do reumatyzmu, nie jest przyczyną zwyrodnień i nie sprawi, że palce staną się krzywe.
Szansa, że ta czynność może ci zaszkodzić jest bardzo niska! To, co dzieje się w stawach podczas strzelania palcami, nie jest do końca wyjaśnione, lecz prawdopodobnie w mazi stawowej znajduje się dwutlenek węgla (CO2). Po wykonaniu tej czynności CO2 przechodzi w postać gazową i przemienia się w pęcherzyki, które są rozrywane przez płyny, znajdujące się w powiększonej przestrzeni między stawami, stąd ten charakterystyczny trzask. Znane wszystkim charakterystyczne „klikanie” w języku medycznym zwane jest kawitacją.